W mieszczańskim środowisku miasta Lipsk Telemann założył własne collegium musicum – zespół przyjaciół, grających razem dla przyjemności, jednak prędko udało mu się doprowadzić jakość wykonań do poziomu koncertowego.
Dla swoich muzyków komponował szczególnie chętnie uwertury we francuskim stylu, nawiązującym do twórczości Jeana-Baptiste’a Lully’ego i Philippa Rameau.
Do tradycji polskiej z kolei odwołał się w Koncercie G-dur, zwanym w źródłach „Concerto polonois”, gdzie usłyszeć można trójdzielny, dostojny rytm poloneza oraz charakterystyczne brzmienia, nawiązujące do gry ludowych instrumentów, które kompozytor miał okazję podsłuchać podczas pobytu na dworze Promnitzów w Pszczynie.
Zarówno oryginalne, ciekawe składy, jak i technika kompozycji umożliwiły Telemannowi nie tylko stworzenie oryginalnych melodycznie kompozycji, lecz także eksperymentowanie z brzmieniem.
Muzykę tę docenią zapewne nie tylko koneserzy, lecz wszyscy ci, którzy poszukują w niej barw i nastroju.
tekst wydawcy
Muzycy Altberg Ensemble pod batutą belgijskiego maestro Petera Van Heyghena perfekcyjnie odtwarzają kompozytorskie wizje Mistrza z Magdeburga, zachowując przy tym wielki szacunek dla epoki, w której stworzone zostały te pełne uroku i osobliwego wdzięku utwory.