Wiosenna odsłona Ery Jazzu odbędzie się w Poznaniu w dniach 12-14 kwietnia. Tym razem twórca i szef funkcjonującego już od 20 lat Festiwalu Dionizy Piątkowski, przygotował program, którego motywem przewodnim jest muzyka Krzysztofa Komedy, którego 50. rocznica tragicznej śmierci przypada właśnie w kwietniu. W ciągu trzech wiosennych wieczorów w trzech różnych poznańskich obiektach będziemy mieli możliwość usłyszenia czterech koncertów, z których każdy reprezentować będzie odmienny nurt muzyki jazzowej.
12 kwietnia (piątek) w klubie Blue Note wystąpi zespół znanego już poznańskiej publiczności amerykańskiego basisty Reggie Washingtona, z senegalskim gitarzystą i wokalistą Herve Sambem i znakomitym perkusistą i perkusjonalistą Ulri Yul Edorhem. Klubowy wieczór z formacją Afroistic Trio, będzie okazją usłyszenia muzyki opartej na połączeniu funku z afrykańskim brzmieniem.
Drugi wieczór (13 kwietnia, sobota) to złożony z dwóch części galowy koncert w Sali Wielkiej CK Zamek pod hasłem "Czas Komedy". Jego pierwsza część będzie okazją zaprezentowania nowego programu wielokrotnie nagradzanego poznańskiego kompozytora, dyrygenta i gitarzysty, Piotra Scholza. Jak zapowiada muzyk, program dedykowany Krzysztofowi Komedzie wypełni muzyka inspirowana jego twórczością, której towarzyszyć będzie pokaz multimedialny.
W drugiej części programu gościć będziemy znakomity wirtuozerski zespół smyczkowy radio.string.quartet, specjalizujący się w przeróbkach utworów jazzowych w ramy muzyki klasycznej i odwrotnie. Grupa mająca w dorobku m.in. albumy dedykowane muzyce grup Weather Report i Mahavishnu Orchestra Johna McLaughlina, w specjalnie przygotowanym programie pochyli się również nad utworami Komedy.
Finałem tegorocznej wiosennej Ery Jazzu będzie niedzielny (14 kwietnia) koncert w Auli UAM, jednej z najbardziej oryginalnych skandynawskich wokalistek Rebekki Bakken. Kompozytorka, autorka tekstów, piosenkarka jazzowa, a także utalentowana skrzypaczka i pianistka, specjalizuje się muzyce jazzowej silnie zabarwionej folkiem i rhythm'n'bluesem.
Festiwal Era Jazzu, którym cieszymy się w Polsce już od 20 lat, to okazja usłyszenia na krajowych scenach zarówno największych gwiazd, jak artystów prezentujących wyjątkowe i jedyne w swoim rodzaju projekty. Pod flagą Ery Jazzu gościliśmy tak znakomitych artystów jak m.in. Al Di Meola, John Scofield, Ron Carter, Wayne Shorter, Herbie Hancock, Marcus Miller, Jan Garbarek, John McLaughlin, Joe Zawinul czy grupa Oregon.
Tej wiosny jak zwykle Era Jazzu proponuje program wyjątkowo urozmaicony stylistycznie i niezwykle atrakcyjny dla każdego miłośnika muzyki jazzowej.
Era Jazzu to także specjalne projekty przygotowywane przez światowe gwiazdy z polskimi muzykami, oraz wyjątkowe okazjonalne albumy płytowe będące nie lada gratką dla kolekcjonerów. Wydana w 2019 roku z myślą o wiosennej odsłonie Ery Jazzu płyta winylowa "Poznań Jazz Project" przynosi unikatowe koncertowe nagrania światowych gwiazd: kontrabasisty Rona Cartera, saksofonisty Chico Freemana, skrzypka Jean-Luc Ponty'ego i formacji Tingvall Trio, pochodzące z ich wspólnych występów z muzykami wywodzącymi się z poznańskiego środowiska jazzowego. Starannie wydany kolekcjonerski longplay, wytłoczony został w limitowanym nakładzie na ciężkim czerwonym winylu.
Poznań Jazz Projects
LP, Era Jazzu
program:
str.A
1. Kacper Smoliński & Tingvall Trio: Vagen
2. Piotr Scholz & Jean-Luc Ponty: The Struggle of the Turtle to the Sea
str.B
1. Krzesimir Dębski & Ron Carter Trio: Era Jazzu Blues
2. Dawid Kostka Quartet & Chico Freeman: Elvin
Z okazji wiosennej Ery Jazzu dedykowanej Krzysztofowi Komedzie, ukazała się też bardzo obszerna i starannie opracowana graficznie 60-stronicowa festiwalowa broszura "Czas Komedy" zawierająca fragmenty książki Dionizego Piątkowskiego z fotografiami Marka Karewicza, która pierwotnie wraz z dołączoną płytą CD ukazała się w 2013 roku nakładem Oficyny Wydawniczej G&P. Dionizy Piątkowski nie starał się napisać tej muzycznej opowieści polegając jedynie na własnych, zdobywanych latami informacjach faktograficznych. Znajdziemy tu mnóstwo wypowiedzi muzyków współtworzących z Komedą jazzowe środowisko, oraz jego najbliższych przyjaciół i rodziny. Z kolei nikt tak jak Marek Karewicz nie potrafił ukazać na fotografii muzycznego geniuszu Komedy, by oglądając jego zdjęcia odnosić wrażenie bezpośredniego obcowania z jego muzyką.
Dionizy Piątkowski / Marek Karewicz: Era Jazzu - Czas Komedy
Oficyna Wydawnicza G&P / Era Jazzu
____________________________________________
materiały prasowe:
AFROISTIC Trio
12 kwietnia 2019, godz. 20.00 – Blue Note Poznań
AFROISTIC Trio to zespół kreatywnych i artystycznych osobowości. Senegalski wirtuoz gitary i charyzmatyczny wokalista Herve Samb, amerykański basista Reggie Washington oraz mistrz instrumentów perkusyjnych Ulri Yul Edorh. Niezwykłe, funkowe i afrykańskie brzmienie jazzu w rozbudowanej skomplikowanymi fakturami zabawie wraz z oczywistym odniesieniem do tradycji oraz stylistyki nowoczesnego funky i współczesnego jazzu.
„Jeśli jest nurt muzyki, dla którego termin wielokulturowość jest najbardziej adekwatny, to jest nim z pewnością dzisiejszy jazz – rekomenduje koncert AFROISTIC Trio, Dionizy Piatkowski, etnograf i szef Ery Jazzu – Owe "jazzowe multi-kulti” wymyka się często tradycyjnej ortodoksji jazzu, ale jest najczęściej niezwykle interesującym i ważnym połączeniem tego, co w tej muzyce najprawdziwsze – czyli rytmom Afryki, funkowym brzmieniom oraz groove-jazzowej, impulsywnej improwizacji”.
Liderem AFROISTIC Trio jest wybitny amerykański basista REGGIE WASHINGTON, współtwórca nagrań i koncertów Branforda Marsalisa, Steve’a Colemana, Lestera Bowie i Ronalda Shanon Jacksona. Nazwisko amerykańskiego muzyka pojawia się na blisko dwustu albumach zrealizowanych z najważniejszymi dzisiejszego jazzu i muzyki rozrywkowej. Reggie Washington to nadworny muzyk zespołów gwiazd (od Ravi Coltrane’a i Cassandry Wilson po George Duke’a, Ala Jarreau, Erykah Badu, The Roots i Billy Joela). Basista realizuje także swoje autorskie pomysły we własnych zespołach. Takim jest najnowszy projekt AFROISTIC Trio, gdzie potwierdza swą doskonałą technikę, szacunek do jazzowej, bluesowej i funkowej tradycji a nade wszystko syntezę swojej muzyki z kulturą afrykańską.
Urodzony w Senegalu, gitarzysta, kompozytor i wokalista HERVE SAMB zafascynowany tradycyjnymi rytmami swojego dziedzictwa i specyficznym połączeniem muzyki afrykańskiej z amerykańska pop-music postanowił tworzyć własne brzmienie. Zaczął niezwykle ambitnie, od jazzowego kwintetu, który wkrótce stal się lokalną sensacją w Senegalu i formacją, która otwierała afrykańskie koncerty takich sław jak Lucky Peterson i McCoy Tyner. Muzycznie elokwentny gitarzysta zwrócił na siebie uwagę europejskich gwiazd jazzu i wnet znalazł się w zespołach takich muzyków, jak David Murray, Reggie Washington, Pharoah Sanders, Meshell Ndegeocello i charyzmatycznymi wokalistkami: Lisą Simone (córką legendarnej Niny Simone) oraz Somi – amerykańską wokalistką jazzową.
Mistrzem perkusji w AFROISTIC Trio jest Ulri Yul Edorh – niezwykle kreatywny artysta z afrykańskiego Benin-Togo, który w Marsylii zdobył muzyczne wykształcenie (absolwent jazzowej perkusji Marseille Conservatory). Doskonały muzyk chętnie zapraszany jest przez czołowych artystów, takich jak Steve Coleman, Bobby Sparks, Reggie Washington, Lyle Workman, Roy Hargrove. Perkusista jest także uznanym producentem nagrań oraz koncertów Lizy Simone, Asa oraz projektów realizowanych wraz z Reggie’m Washingtonem. Jak sam określa w muzyce AFROISTIC Trio odnalazł swój kolor, który koncertom daje „atmosferę pop-soul, rockowej energii, otwarcia na jazz, hip-hop, funky oraz modny electro-jazz, nie wspominając o sporej dawce afrykańskich przypraw”.
ERA JAZZU – Czas Komedy
13 kwietnia 2019, godz.19.00 – CK Zamek – Poznań
Motywem przewodnim wiosennego festiwalu Ery Jazzu jest muzyka Krzysztofa Komedy. W pięćdziesiątą rocznicę jego tragicznej śmierci, galowym koncertem „Czas Komedy” składamy hołd wybitnemu artyście. Muzycznym dopełnieniem jest z pewnością projekt, jaki przygotowali poznańscy muzycy młodego pokolenia – spadkobiercy tradycji „czasu Komedy” oraz słynna grupa Radio String Quartet (która na poznański koncert Ery Jazzu przygotowała specjalny program „Komeda & More” obejmujący m.in. słynne kompozycje Krzysztofa Komedy w opracowaniu kwartetu wiedeńskich kameralistów).
Krzysztof Komeda Trzciński (27.04.1931-23.04.1969) to jeden z niewielu polskich twórców, którego nazwisko zna cały świat. „Gdyby żył miałby zapewne setki nagród na swoim koncie – mówi Dionizy Piątkowski, biograf artysty i autor książki „Czas Komedy” – Najprawdopodobniej tworzyłby w Ameryce muzykę do filmów – tam zaczęła się przecież jego światowa kariera. Kiedy Komeda nagrywał „Astigmatic”, nie istniała jeszcze wytwórnia ECM, ale ten album mógłby być ważniejszy niż nagrania Keitha Jarretta, Jana Garbarka czy Charlesa Lloyda. Postać i twórczość Krzysztofa Komedy urosła w polskim środowisku jazzowym do rangi symbolu i legendy. Żaden inny polski jazzman nie wywarł równie ogromnego wpływu na nowoczesną muzykę jazzową, jak artysta z Poznania”.
Jego legendarny Sextet Komedy zainaugurował – na pierwszym jazzowym festiwalu w Sopocie w 1956 roku – modę i fascynację dla nowoczesnego jazzu. Tym tropem poszli inni kreatorzy polskiego jazzu, by z czasem stworzyć rozległy nurt budujący przez wiele, wiele dekad tzw. Polish Jazz. Ale Krzysztof Komeda najpełniej odnalazł się jako kompozytor muzyki ilustracyjnej: od wspaniałych etiud baletowych po rozległą dyskografię obejmująca muzykę filmową do kilkudziesięciu filmów najwybitniejszych reżyserów. Już w 1957 roku rozpoczęła się długoletnia współpraca Krzysztofa Komedy z Romanem Polańskim. (pierwszym filmem Polańskiego, do którego Komeda napisał muzykę był debiutancki obraz zatytułowany „Dwóch ludzi z szafą”, ostatnim „Rosemary’s Baby”). Był to moment przełomowy w życiu Krzysztofa Komedy, który ostatecznie porzucił medycynę i postanowił zostać profesjonalnym muzykiem i kompozytorem. O skali talentu artysty świadczy fakt, iż Komeda nigdy nie uczył się kompozycji, harmonii, instrumentacji ani orkiestracji a w swej twórczości kierował się głównie intuicją muzyczną. Honorowany najważniejszymi laurami i nagrodami w 1968 roku pisze muzykę do „Rosemary’s Baby”. Film ten przynosi sławę obu Polakom: dla Polańskiego był to momentem zwrotnym w jego karierze w Hollywood, dla Komedy początkiem profesjonalnej pracy, jako kompozytora muzyki filmowej. Wielkim przebojem okazała się tytułowa ballada z filmu, która doczekała się wielu wspaniałych interpretacji.
Jak wytłumaczyć fenomen „czasu Komedy”, owego specyficznego hasła, które na wiele dekad wyznaczyło to, co najbardziej wartościowe w polskim jazzie. Studenci z poznańskich uczelni, skromny laryngolog – pianista Krzysztof Trzciński nieoczekiwanie (także i dla siebie) zawładnęli nowoczesną synkopą i nadali artystycznym poszukiwaniom powiew tej nieskrepowanej, osobistej oraz niezwykle impresyjnej muzyki. To był triumf jazzu w Poznaniu i czas od którego poczęto przymierzać wszystkie inne sukcesy naszych muzyków. Przełom lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych stał się znamiennym etapem dla muzyki oraz poznańskiego środowiska artystycznego. Czas Krzysztofa Komedy, Jerzego Miliana, Jerzego Grzewińskiego, Jana Wróblewskiego okazał się tak znaczący, iż odtąd wszelkie działania jazzowe w mieście nad Wartą, miały odniesienie do jazzowych lat pięćdziesiątych. Poznań, obok innych miast, stał się ważnym centrum jazzowym oraz zaczął odgrywać wiodącą rolę w kreacji polskiej szkoły jazzu. Dokumentem tamtych lat są nie tylko sukcesy, jakie poznańscy muzycy odnieśli na estradach całego świata, wspaniała kariera Krzysztofa Komedy Trzcińskiego ale przede wszystkim muzyka, która stała się strażnikiem tego fenomenalnego zjawiska określanego zgrabnie „czasem Komedy”.
„Choć Krzysztof Komeda nigdy nie osiągnął wirtuozerskiej techniki gry na fortepianie – konkluduje Dionizy Piątkowski – to wypracował rozległy język muzyczny i własny styl: niezwykle romantyczną kompilację be-bopu, cool-jazzu, awangardowej struktury free oraz niezwykłej słowiańskiej melodyki. To właśnie dla „szkoły jazzu” pokolenia Komedowców (od Jerzego Miliana, Andrzeja Trzaskowskiego i Tomasza Stańko po Jana Wróblewskiego i Zbigniewa Namysłowskiego) ukuto termin „slavic kind of jazz”. W prostocie, powściągliwości i oszczędnym, ale precyzyjnym doborze środków wyrazowych znalazł Komeda siłę i wartości, które zadecydowały o niepowtarzalnym charakterze jego muzyki. Porównanie Komedy do tak różnych pianistów jak Bill Evans (klimat), Thelonious Monk (kompozycja), Bud Powell (technika i warsztat), a nawet McCoy Tyner (elementy struktury muzycznej Coltrane’a) to cechy ukazujące, jak oryginalnym kompozytorem i pianistą był Krzysztof Komeda-Trzciński”.
REBEKKA BAKKEN
14 kwietnia 2019 - Poznań Aula UAM
Jedyny koncert w Polsce – na gali Ery Jazzu w poznańskiej Auli UAM (14 kwietnia) – przedstawi niekwestionowana gwiazda Rebekka Bakken.
„Rebekka Bakken – rekomenduje wokalistkę Dionizy Piątkowski, szef Ery Jazzu – nie jest emisariuszką skandynawskiego jazzu, ale najznamienitszym przykładem artystki, która rozwijając swój talent potrafiła doskonale zaistnieć na hermetycznym rynku śpiewających jazz dam. Jej nagrania, choć stylistycznie chłodne, “skandynawskie” są również niezwykle “amerykańskie” i przebojowe. Jest melancholijnie ujmująca jak Marianne Faithfull, jazzująca jak Diana Krall, charyzmatyczna jak Joni Mitchell i folkowo przekonująca jak Norah Jones”.
Jej najnowszy album „Things You Leave Behind”, którego koncertowa premiera odbędzie się na Erze Jazzu, jest syntezą tych brzmień. Rebbeka Bakken stylowo śpiewa kompozycje jazzowe, które wzbogaca swoją charakterystyczną folkową manierą, gdzie sporo jest amerykańskiego rhythm & bluesa, nastojów rocka i funky. Wokalistka gra także na skrzypcach oraz instrumentach klawiszowych ubarwiając swoją wirtuozerią doskonały band. Pojawiają się melodyjne kompozycje Rebbeki, ale także słynne, jazzowe standardy. Wszystko utrzymane w nastroju tak modnej ostatnio przebojowej, folkowo-jazzowej ballady.
„Jest kobietą, w której żyłach płynie krew Wikingów – pisze o wokalistce JAZZ FORUM – Tak, jak kiedyś jej praprzodkowie, pewnego dnia rzuciła wszystko, co było dla niej ważne w Norwegii, i ruszyła na koniec świata w poszukiwaniu swojego miejsca w muzyce. Znalazła je. Ameryka. Wielka lekcja jazzu… Dojrzale smakuje życie i mówi o tym otwarcie. Wie, co to ból i radość życia. Daje temu wyraz na autorskich albumach a koncerty pokazują znakomitą skalę jej możliwości wokalnych, których dotąd w pełni nie zarejestrowało żadne studyjne nagranie. Dlatego jej muzykę najlepiej odkrywać na żywo. A wtedy trudno się oprzeć... Piękny trzyoktawowy głos, niebanalna uroda i temperament…” (Rebekka Bakken – gwiazda galowego koncertu Ery Jazzu w ciekawej rozmowie z Agnieszką Antoniewską / Jazz Forum).
Projekt realizowany jest przy współpracy
Samorządu Województwa Wielkopolskiego oraz Miasta Poznań.
Partnerem Strategicznym Ery Jazzu jest Aquanet S.A.