"Homage" to urzekający, debiutancki album basisty Ricka Rosato, który ukazuje jego oddanie muzyce bluesowej.
Wspaniale zmiksowany przez Johna Davisa w Brooklyn’s Bunker Studios kontrabas Rosato, brzmi klarownie i przekonująco.
Wrażenia towarzyszące słuchaniu albumu, potwierdzają iż Rosato jest improwizatorem zachwyconym nieskończonymi możliwościami amerykańskiej muzyki korzeni.
Jako muzyk nagrywający i koncertujący, który przeniósł się do nowojorskiego Brooklynu z rodzinnego Montrealu w Kanadzie w 2007 roku, Rosato wypracował wyjątkową równowagę techniczną, muzyczną mądrość i rozwijający się artyzm, co plasuje go dziś w towarzystwie wyjątkowych współczesnych basistów jazzowych.
Z pewnością odczuwalne jest to podczas występów na żywo.
Rosato był basistą w grupach takich muzyków jak wibrafonista Joel Ross czy saksofoniści Dayna Stephens i Immanuel Wilkins.
Jednak na tej płycie, swym pierwszym autorskim albumie, Rosato nie wybrał żadnego dodatkowego akompaniamentu muzycznego.
 |
| fot.L.Marantz/Fully Altered Media |
Warto wspomnieć tu o oszałamiających i zmieniających muzyczne trendy debiutanckich albumach basistów Rona Cartera, Miroslava Vitousa, Stanleya Clarke'a i Jaco Pastoriusa, które łączyły niewiarygodne pokazy low-endowej magii z niezwykłymi kreacjami sidemanów.
"Homage" przedstawia Ricka Rosato tylko ze swoim instrumentem.
Jest tu tylko on i blues.
na podst.materiałów prasowych
Album ukazał się 14 października.
