Laureat nagrody Grammy 2014, Orkiestra Filharmonii Kaliskiej pod batutą Pawła Kotli, prezentuje album "Calisia 2".
Płyta zawiera 9 światowych prawykonań nagrań 9 współczesnych kompozytorów.
To druga odsłona serii płyt CD "Calisia" nagranych przez Orkiestrę Filharmonii Kaliskiej, a dokładniej sekcję smyczkową orkiestry dyrygowaną nienagannie przez jej dyrektora artystycznego maestro Pawła Kotlę.Z siedzibą w najstarszym mieście Polski, Kaliszu, którego początki sięgają czasów rzymskich, orkiestra zdobyła nagrodę Grammy w 2014 roku i stała się jednym z najbardziej rozchwytywanych zespołów tego typu w kraju.Tym, co wyróżnia zarówno orkiestrę, jak i maestro Kotlę spośród dziesiątek, jeśli nie setek podobnych zespołów na całym świecie, jest ich nieustające zaangażowanie w muzykę naszych czasów, którą wykonują regularnie i konsekwentnie.Dodaj do tego czystą klasę muzyków, ich oczywisty entuzjazm i zrozumienie nawet najbardziej wymagających współczesnych dzieł, zawsze połączony i inspirowany dyrygenturą wysokiego kalibru maestro Kotli – i masz przepis na sukces!Na tym konkretnym albumie znalazło się dziesięć utworów dziewięciu współczesnych kompozytorów.Trzy z tych kompozycji wyróżniają się oprawą na organy i smyczki.Są to urocza, wirtuozowska, neoklasyczna „Suita na organy i smyczki” Neila Stippa, a także dwie posępne, krótkie kompozycje samego solisty Krzysztofa Niegowskiego: „Melancholia” i „Pokusa”.Jeśli w wykonywaniu własnych utworów Niegowski wykazuje poważną wrażliwość liryczną, to w Stippie naprawdę pokazuje swój zapał; gra bez wysiłku, pewnie, ale wrażliwie.Reszta kolekcji jest zróżnicowana pod względem wagi i długości, przy czym najtrudniejszym elementem jest piękny „Languere” Paolo Geminianiego.Wszystkie te prace, w tym błyskotliwa „Palinodia” Nikosa Athanassakisa, przewrotna „Gille Perpetuum” Soni Ballarin, intensywna „Boginka” Scotta Brickmana i nieustępliwe „Bursztynowe fale” Jacoba Elkina, warte są uwagi.Natomiast na szczególną uwagę zasługują: liryczne „Every Year” Anicii Kohler i tęskne „Adagio” Claudio Passilongo, napisane wg znanych idiomów utwory, którymi nawet najbardziej konserwatywny słuchacz może się cieszyć bez zastrzeżeń.Nagranie zrealizowane jest na najwyższym poziomie, ma przejrzystość i głębię, a nieco minimalistyczny design jest również atrakcyjny.Podsumowując: wydanie niniejszego albumu to godne pochwały przedsięwzięcie Phasma Music.
Piotr Grella-Mozejko
Album znakomicie obrazuje rozmaite nurty i estetyki współczesnej muzyki orkiestrowej, ukazując rozmaitość podejścia każdego z wywodzących się z różnych krajów kompozytora zarówno do techniki i formy, jak sposobu wyrażenia ekspresji i emocji.