Piosenki Krzysztofa Krawczyka towarzyszą mi od wczesnego dzieciństwa. Krawczyk po prostu jest od zawsze. I tak pozostanie. Artysta pozostawił po sobie bardzo dużo muzyki, do której ciągle będę wracał. Repertuar budowany przez wiele lat utrwalony został na ponad stu płytach. Tylko że... już nigdy nie usłyszę Jego nowych nagrań i nie udam się na koncert by obok nowych utworów po raz kolejny usłyszeć moje ulubione piosenki "Jak minął dzień", czy "Pamiętam Ciebie z tamtych lat" - dwie z wielu w repertuarze Artysty, które z upływem lat urosły do miana prawdziwych polskich standardów.
Krzysztof Krawczyk nie był artystą odcinającym kupony z przeszłości, lecz nieustannie podążającym do przodu i nie oglądającym się wstecz.
Kilkakrotnie komentowałem płyty i koncerty Krzysztofa Krawczyka. W roku 2010 po jednym z Jego występów napisałem:
Krzysztof Krawczyk nie był artystą odcinającym kupony z przeszłości, lecz nieustannie podążającym do przodu i nie oglądającym się wstecz.
Kilkakrotnie komentowałem płyty i koncerty Krzysztofa Krawczyka. W roku 2010 po jednym z Jego występów napisałem:
"Artysta jest w bardzo dobrej formie, a show jaki aktualnie prezentuje powinien zadowolić zarówno zwolenników Jego piosenek z lat 70. jak i tych, którzy poznali Krawczyka od czasu Jego współpracy z Goranem Bregovicem, kiedy to piosenkarz rozpoczął kolejny, nowy etap swojej kariery. (...) Jak łatwo się domyślić, klimat panujący od początku koncertu na scenie natychmiast udzielił się publiczności, znającej w zdecydowanej większości repertuar Artysty. Krawczyk po raz kolejny opowiadał o przetargach koncertowych, czyli nowej rzeczywistości w świecie rozrywki, z jaką muzycy mają do czynienia ustalając swoje kalendarium występów i żartował z publicznością tworząc doprawdy ciepłą atmosferę beztroski i zabawy. (...) Głos jak dzwon, dzięki któremu to Krawczyka nazywano ongiś ,,polskim Tomem Jonesem'' to wielki atrybut Piosenkarza. Świetna forma wokalna i wspaniały kontakt z publicznością!"
Takiego właśnie Krzysztofa Krawczyka zapamiętam.
Borykający się ze zdrowiem Piosenkarz po 2-tygodniowym pobycie w szpitalu, wrócił do domu na Święta Wielkanocne. Zmarł w Poniedziałek Wielkanocny 5 kwietnia 2021 roku.
Borykający się ze zdrowiem Piosenkarz po 2-tygodniowym pobycie w szpitalu, wrócił do domu na Święta Wielkanocne. Zmarł w Poniedziałek Wielkanocny 5 kwietnia 2021 roku.
Robert Ratajczak
Bezcenne pamiątki |
Przeglądy płyt Krzysztofa Krawczyka (linki):
- "Mona Lisa. Amerykańskie Piosenki" /2004/