PŁYTY A-Z  :                                                    
│  B  │ C │ D │ E │ F │ G │ H │  J  K │ L│ M│ N │ O P │ Q │ R │  T  │  U  │   │ W  Y Z

2020/10/24

Krzysztof Pacan "Story of 82"

 
Kontrabasista, gitarzysta basowy, producent muzyczny i kompozytor Krzysztof Pacan po 9 latach jakie upłynęły od czasu ukazania się pierwszego autorskiego albumu, nominowanej do Fryderyka płyty "Facing The Challenge", przypomina o sobie albumem "Story of 82" nagranym wraz z saksofonistą Radkiem Nowickim, Piotrem Wyleżołem (fortepian) i Krzysztofem Dziedzicem (perkusja).
W międzyczasie artysta angażował się w niezliczoną ilość rozmaitych projektów.
Krzysztof Pacan ma za sobą współpracę z takimi znakomitościami jak: Tomasz Stańko, Janusz Muniak, Michał Urbaniak, Zbigniew Namysłowski, Urszula Dudziak, Sławek Jaskułke, Jerzy Małek, Arek Skolik czy Jacek Kochan, a w 2008 roku wraz Janem Smoczyńskim i Robertem Cichym założył zespół JUNE, którego płyta "That's What I Like" otrzymała nominację do Fryderyka 2009 w kategorii Nowa Twarz Fonografii.
fot.Audio Cave
Na swej drugiej płycie Krzysztof Pacan odwołuje się zarówno do klasyki jazzu, jak muzyki dawnej. W jednym z utworów na fideli i renesansowej violi da gamba zagrała wszechstronna multiinstrumentalistka Marta Zalewska.
Złożona z 7 autorskich kompozycji Krzysztofa Pacana płyta "Story of 82" (1982 to rok narodzin muzyka) jest też rodzajem muzycznej autobiografii, na której artysta dzieli się z nami swoimi muzycznymi fascynacjami i towarzyszącymi mu od lat inspiracjami.
Album ukazał się 14 października.
Robert Ratajczak

______________________________________________
 
 
 
Krzysztof Pacan: Story of 82
CD 2020, Audio Cave ACD-012-2020

program:
1. Story of 82
2. Ggantija Temples
3. Three Four Ballad
4. Space Impact
5. Serotonin Inhibitors
6. Interlude I II III IV
7. A Little More to the Story

personel:
Krzysztof Pacan – gitara basowa
Radek Nowicki – saksofony
Piotr Wyleżoł – fortepian
Krzysztof Dziedzic – perkusja
oraz:
Marta Zalewska – viola da gamba, fidel
 ______________________________________________



tekst prasowy:

Krzysztof Pacan to kontrabasista, gitarzysta basowy, producent i kompozytor – muzyk aktywny na scenie od przeszło dwudziestu lat. Współpracował z szeregiem znakomitych artystów, żeby wspomnieć tylko Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego czy Urszulę Dudziak. Zagrał dziesiątki koncertów w przeróżnych składach na całym świecie. Jego debiutancka płyta, "Facing the Challenge", spotkała się ze świetnym odbiorem i była nominowana do Fryderyka w kategorii Jazzowy Debiut Roku.
"Story of 82" to drugi w pełni autorski album Krzysztofa Pacana.
"Tytuł nawiązuje do daty moich urodzin. Nowy krążek to w pewnym sensie moja muzyczna autobiografia, podsumowanie, ale też określenie kierunku w którym chciałbym dalej podążać" – wyjaśnia muzyk. "W przeciwieństwie do pierwszej płyty, "Story of 82" zostało w całości zarejestrowane w kwartecie. Długo myślałem nad odpowiednim składem i byłem bardzo szczęśliwy, kiedy wszyscy muzycy przyjęli moje zaproszenie. Każdy z nich jest wielkim indywidualistą, który obok prowadzenia własnych zespołów potrafi także z ogromnym zaangażowaniem współtworzyć czyjąś muzyczną wizję" – tłumaczy lider.
Muzyka zawarta na "Story of 82" brzmi klasycznie, ale przy tym odznacza się ogromnym polotem i świeżością. Swoje podejście do kompozycji Krzysztof Pacan przybliża w następujący sposób:
"Z racji tego, że od lat działam na wielu muzycznych płaszczyznach, naturalnym jest, że moja twórczość przesiąknięta jest wieloma gatunkami. Dużą część swojego brzmienia i myślenia o muzyce zawdzięczam wybitnym twórcom, z którymi miałem okazję spotykać się tak na scenie, jak i poza nią. Muszę tu wymienić swojego mistrza Gary'ego Peacocka, ale także Tomasza Stańko czy Adama Pierończyka".

Jak zatem określić stylistykę "Story of 82"?
"Tradycja jest czymś od czego warto wyjść, ale później w umiejętny sposób można się jej wymykać. Uważam, że najbardziej wartościowe rzeczy rodzą się pod wpływem wcześniej ugruntowanych ścieżek – wierzę w umiejętną fuzję starego z nowym, natomiast muzyka tworzona w oderwaniu od znajomości podstaw i tradycji często brzmi karykaturalnie. Dlatego staram się łączyć wpływy mistrzów z lat 60. z moim autorskim podejściem i oryginalnymi melodiami" – podsumowuje artysta.